Reklamy bukmacherów dozwolone

W którymś z pierwszych wywiadów nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej dyskutował z żurnalistami o słuszności powrócenia do sponsorowania poprzez bukmacherów online sportu zawodowego. Wydaje się to bardzo pocieszające. mnóstwo mamony mogłyby pozyskać rodzime kluby futbolowe. A wszystko jest wstrzymane z powodu decyzji uchwalonej przez urzędników. Większość firm piłkarskich miałaby możliwość zawierania umów z różnymi bukmacherami. A postacią reklamowa jednej z nich - chodzi o Expekt- pozostaje nie kto inny jak rodzimy nowo wybrany prezes . Skoro Boniek tam występuje i reklamuje zupełnie legalnie buka internetowego, to dlaczegóż by nie może być ich banerów na arenach sportowych lub na zawodniczych koszulkach. Już wyobrażam sobie piłkarzy Wisły śmigających z logo Unibet na klubowych koszulkach w czasie meczu. Całkiem przyjazny widok. A ile mamony w kasie klubu. Więc start szefowania najnowszego prezesa wydaje się całkiem zadowalający.

W Szanghaju powtórka z US Open.

Andy Murray wygrał pewnie w dwóch setach z Rogerem Federerem 6:4, 6:4, a Novak Djoković z Tomasem Berdychem 6:3, 6:4 w półfinałowych meczach turnieju ATP w Szanghaju z pulą nagród 3,5 mln dol. Szkot i Serb spotkają się w walce o tytuł po raz drugi w ciągu miesiąca. We wrześniu lepszy w US Open okazał się Murray.

Szwajcar - nr 1 światowego rankingu i najlepszy tenisista tego sezonu - próbował narzucić Szkotowi swój styl gry, ale to młodszy Murray grał pewniej w końcowych fragmentach setów i bet365 wykorzystując wcześniej szanse na przełamanie rywala, szybko kończył partie i w rezultacie całe spotkanie.

Novak Djoković miał tymczasem łatwiej z Czechem Tomasem Berdychem. Światowa "2" zdominowała rywala, uderzając pewnie wzdłuż linii i zmuszając rywala do błędów w przekroju trwającego prawie półtorej godziny meczu.

Serb, zwycięzca tegorocznego Australian Open (najdłuższy finał wielkoszlemowego turnieju w historii dyscypliny wygrany z Rafaelem Nadalem w pięciu setach - red.) i finalista US Open, będzie się starał o rewanż na Murrayu, który na kortach Flashing Meadows w Nowym Jorku nie dał mu szans w ostatnim meczu turnieju.

Dotychczasowy bilans pojedynków tej dwójki jest korzystny dla Djokovicia (8-7). W tym sezonie Serb ma bilans meczów 65-11, a Szkot 50-12. Serb w tym sezonie wygrał też wszystkie spotkania (56), w których zdobył pierwszego seta. Murray przegrał trzy przy 40 zwycięstwach.

Kasowe ligi

I nareszcie po tak męczącym czekaniu wystartowała w tym tygodniu większość lig europejskich . Początkowe mecze rozegrała dzisiaj liga brytyjska . I na poczatku, od pierwszych spotkań nastąpiły niespodziewane rozstrzygnięcia. Oby tak pozostało do zakończenia sezonu. Niech we wszystkich rozgrywkach nastąpi mnóstwo niespodziewanych rozstrzygnięć. Oby faworyci jak najczęściej nie schodzą z murawy jako zwycięzcy.Niech będzie wiele niespodziewanych wyników .Bo przecież na to czekamy- my kibice piłki nożnej. Ale czy tak będzie ? Sądzę jednak że w dużej większości meczów będą triumfować faworyci. Oczywiście raz na jakiś czas któraś z przodujących drużyn zremisuje, lub nawet przegra. Ale powoli pomiędzy zespołami ze ścisłej czołówki rozgrywek , a nawet średniakami, powstaje coraz wyraźniejsza różnica. Oczywiście większość rozgrywa się o kasę. Najwspanialszych zawodników mogą pozyskać jedynie najzamożniejsze drużyny. I w dłuższej konfrontacji, a taka jest przecież sezon futbolowy , zespoły z niewielkim budżetem nie maja całkowicie szans. Maja zbyt niewielką ilość wartościowych piłkarzy rezerwowych. I stać ich tylko na niedługie okresy świetnej formy. Gdy przychodzi obniżka dyspozycji nie ma ich po prostu kim zastąpić. I to jest główna bolączka drużyn ze środka i dołu tabeli ligowej. Nie wyobrażam sobie aby dla przykładu w Premiera Division jakaś drużyna była w stanie zagrozić duetowi Real Madryt i Barcelona.Podobnie twierdzi bukmacher bet365. Za sukces w rozgrywkach jakiejkolwiek drużyny spoza tej dwójki zaoferował kurs 16,0 Już na starcie ligi pozostałe drużyny walczą tylko o trzecie miejsce . Głównym celem tych zespołów jest awansowanie się do europejskich pucharów.Pierwsze dwa miejsca na koniec ligi są już w zasadzie zajęte. Pytanie brzmi tylko, która z tych cudownych drużyn zdobędzie mistrzostwo Hiszpanii. W innych ligach może różnica pomiędzy drużynami nie jest tak wielka. Ale mimo wszystko. Obecnie ligami futbolowymi rządzi kasa. Niespodziewane rozstrzygnięcie były, są i będą . Ale w końcowym efekcie i tak wygrają te najbogatsze zespoły.

Polski sport na dnie.

Reprezentanci występujący i reprezentujący nasze barwy podczas Igrzysk Olimpijskich jednak nas zawiedli. Wszyscy liczyli na wiele więcej medali . Nawet szefostwo polskiego sportu liczyło na około czternastu medali. Tak mówiono przed wyjazdem do Londynu. Teraźniejszość jednak pokazała coś całkiem innego. Nasi reprezentanci w wielu konkurencjach całkiem zawiedli. Nasi pewni kandydaci do krążków nie wygrali niczego. Sztangista nie wyrwał żadnego ciężaru. Wielu także nie zaprezentowali się lepiej. Biegacze nie uzyskali tez nic ciekawego. Nie zawiedli jedynie polscy eksportowi lekkoatleci ostatnich ośmiu lat . Czyli reprezentanci lekkoatletycznych dyscyplin rzutowych.  Mieliśmy szanse na o wiele więcej krążków. Ja osobiście liczyłem na czternaście. Już przed Olimpiadą bet-at-home w swoich obstawianiach najmniejszy kurs miał w razie gdy Polska zdobędzie pomiędzy trzynaście a piętnaście krążków .Bet365 liczył na trochę mniej i obstawiania były na poziomie trzynastu krążków. A tu zdobyliśmy jedynie jedenaście. Ciemne chmury wiszą nad narodowym sportem. Teraz po przylocie będziemy wysłuchiwać co się stało , co się nie udało i dlaczego. I że za trzy lata będzie o wiele lepiej. Że trzeba zmienić wielu ludzi w polskim sporcie. Że należy pozmieniać mnóstwo rzeczy.  I tak przez kolejne dwa lata . A pieniądze są wydawane na sportowców naprawdę duże. A my , fani musimy odczekać następnych kilka lat by odnosić takie sukcesy jak przed siedemnastoma laty podczas poprzednich występów. W wielu konkurencjach , w których dawniej uzyskiwaliśmy po kilka medali na Olimpiadzie, teraz od wielu lat nie uzyskujemy kompletnie żadnego.

Gdybysmy mieli wybór...?

Posiadamy cudowne stadiony. Tego się nie da zmienić. Mnóstwo krajów starego kontynentu nam ich zawiści. Ale my zazdrościmy im graczy. Ciekawe byłoby gdyby zrobiono pod auspicjami bet-at-home sondę pośród kibiców. Musieliby zagłosować na pytanie czy woleliby cudowne stadiony czy fantastycznych graczy. Ciekawe co odpisaliby fani. Myślę że opinie byłyby różne. Jedni chcieliby stadiony a inni piłkarzy.
Osobną sprawą o jakiej chcę napisać to ciekawość jaki będzie sposób arbitrowania w tym półroczu . Podobno z roku na rok się polepsza. Czy tak jest rzeczywiście. W zeszłym sezonie bet365 nie wystawiał już nawet opcji zawierania zakładów na takie wydarzenia jak kornery czy żółte kartoniki w naszej ekstraklasie.

czekamy z nadziejami...

Lada chwila rozpoczną się ponownie mecze ligowe polskiej ligi piłkarskiej. Czego możemy spodziewać się w tym roku. Może w końcu piłkarze dostosują sie do piękna polskich stadionów i przynajmniej w jakiejś namiastce będziemy ekstraklasą na europejskim poziomie. Czy coś na to wskazuje. Osobiście nie znajduję żadnych znaków . Najtrafniejszym tego przykładem były spotkania rodzimych najlepszych zespołów w rozgrywkach pucharów europejskich . Gdyby przynajmniej któraś z jedenastek rozegrała własny dwumecz z naprawdę rasową ekipą. Grali z prawdziwymi przeciętniakami. I pomimo to strasznie wtopili. Więc co nas czeka. Obecnie według bukmachera bet-at-home mistrzem ekstraklasy jest warszawska Legia. Lecz juz po dosłownie czterech spotkaniach wszystko się może zamienić. Może w tym sezonie powstanie Wisła . Zawodników ma . Kilku piłkarzy odeszło , wielu nowych się pojawiło. Wszystko pokaże się w początkowych kilku spotkaniach. Jednako z Legią szanse na wywalczenie tytułu mistrzowskiego przyznaje możliwosci Wisły bet365 . A może jakaś z drużyn z dołu zestawienia ubiegłorocznego sezonu dostanie jakiejś nadzwyczajnej dyspozycji . Dałbym także możliwości Lechowi. To niezwykle nieobliczalna drużyna. Czekamy z nadziejami .

Czy Dream Team wygra?

Niektórzy nawet nie zadają sobie tego pytania, bedąc pewnym że olimpijski turniej w koszykówce to w zasadzie walka o srebrny medal. Złoto bezapelacyjnie zdobędzie drużyna koszykarzy ze Stanów Zjednoczonych. Czy maja rację ? .

Bukmacherzy twierdza podobnie, dając bardzo niewielkie kursy na ich zwycięstwo w całym turnieju. Bet365 za zwycięstwo drużyny amerykańskiej płaci zaledwie 1,3 . U innych bukmacherów sytuacja wygląda podobnie. Czy naprawde sa nie do pokonania w tym turniej - jak twierdzi bet365 . Uważam że w niektórych meczach może im być bardzo trudno wygrać . Oczywiście zarówno technicznie jak i fizycznie żadna z drużyn nie ma z nimi żadnych szans. Ale ich ewentualna wiarę w sukces upatrywałbym w tym ze turniej olimpijski nie jest rozgrywany według formuły NBA. A więc dozwolone jest bronienie strefą. I tu już amerykanom może nie być wcale tak łatwo. Zobaczymy. Wierze jednak że nie przez wszystkie mecze przejdą z uśmiechem na ustach i zobaczymy kilka emocjonujących spotkań z ich udziałem.